Przez kilka najbliższych dni będzie można w pałacu w Zebrzydowicach oglądać wystawę dotyczącą rannych polskich żołnierzy w misjach zagranicznych. Na kilkunastu planszach zebrano zdjęcia i historię kilku z nich.
- Moment wybuchu pamiętam bardzo dokładnie. Jak w filmie, klatka po klatce. Wylatujemy na minie. Odłamki dziurawią szybę, a potem mnie. Bólu nie czuję, widzę swoją nogę w strzępach, mundur, mięso, kałuża krwi. Biorę radio, mówię, że dostałem. Wsadzam rękę pod kamizelkę, myślę „Boże, mam dziurę w brzuchu”. Jeden z odłamków się tam dostał, otworzył mi powłoki brzuszne. Gdyby nie nóż, który miałem przy pasie, tobyśmy nie rozmawiali. – opisuje w wywiadzie dla gazety Newsweek starszy chorąży sztabowy w st. spocz. Tomasz Kloc, pierwszy ranny w Iraku a obecnie członek Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami.
Żołnierze wraz z rodzinami przebywają w naszej gminie od kilku lat dwukrotnie w ciągu roku na rehabilitacji – szukamy cichego i spokojnego miejsca – mówią w rozmowie–i takie też znaleźliśmy tutaj u Was - w Zebrzydowicach - dodają
Wystawę można oglądać w godzinach otwarcia zamku w Zebrzydowicach do końca przyszłego tygodnia tj. 28 lipca 2017 roku. W tygodniu od 8:00 – 21:00 w sobotę i niedzielę od 12:00 – 21:00. Zapraszamy
Organizatorem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Zebrzydowicach oraz Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju które powstało w 2008 roku z inicjatywy własnej żołnierzy w służbie czynnej oraz rezerwy, którzy służyli w misjach zagranicznych, zostali ranni, poszkodowani, lub których problemy wynikają bezpośrednio z faktu pełnienia służby poza granicami państwa.
GOK Zebrzydowice